Tak tak to już 86 spotkanie z bluesem w mojej audycji i tym razem solo. Maciej postanowił udać się na wakacje, ale nic to obiecał, że wróci i znowu zagramy razem 🙂
Tym razem polecałem Wam płytę zupełnie nie znanej w naszym kraju wokalistki Lorethy Tobar znanej jako Lady T lub Dirty Old Woman, Bo Hawk Grind Lady czy Detroit Lady Cobra of the Blues. Zacny kawałek kobiecego wokalu, Zresztą… Posłuchajcie sami.
A ponieważ w ostatnim tygodniu mieliśmy 20 rocznicę śmierci Rysia Riedla – pozwoliłem sobie również w paru słowach wspomnieć tę barwną, acz tragiczną postać. Zapraszam 🙂